Gaj (505 m) jest najwyższym punktem grzbietu zwanego Gaikiem rozciągającego się od Włodowic do Sarn. Grzbiet jest zalesiony i tylko w jego północnej części można liczyć na widoki. Nas w to miejsce przyciągnęła chęć zobaczenia Błogocic, dawniej kolonii Tłumaczowa. Wyszła nam zgrabna pętelka w sam raz dla rekonwalescenta.
Ruszamy ze skrzyżowania Ścinawka - Tłumaczów - Włodowice początkowo asfaltem a dalej starą leśną drogą. Docieramy do niższej kulminacji Gaika opisanej na mapy.cz jako Gaj (502 m)
Grzbietem prowadzi szeroka, leśna droga. Czasem coś z niej widać
Gaj (505 m) delikatnie zaznacza się w terenie
Północny kraniec grzbietu po intensywnych cięciach był znakomitym miejscem widokowym. Niestety drzewa podrosły i pozostaje tylko żałować, że nie przyszło się w to miejsce kilka lat wcześniej
Łąki w północnej części grzbietu to wspaniały zakątek z widokiem na południowy kraniec Gór Suchych
Z łąk do doliny Marcowskiego Potoku prowadzi kilka dróg, w większości prawie nieużywanych. W rezultacie nie jest łatwo dojść od góry do zabudowań dawnych Błogocic. Marcowski Potok pokonuje się tu brodami
Z dawnej, niezbyt gęstej, zabudowy pozostało tylko kilka budynków. Wszystkie należą obecnie do Tłumaczowa, nazwa Błogocice zanika
Wrześniowa powódź i tutaj zaszalała
Dolna część dawnych Błogocic jest obecnie przypisana do Ścinawki
Korzystając z drogi wzdłuż rzeki Ścinawka udajemy się w stronę zamku Sarny
Gaik
Kapliczka na polu
Ślady powodzi w korycie Ścinawki
Sarny
Rzeka Włodzica
Pałac letni majątku Sarny
Zespół pałacowy w Sarnach i koniec wycieczki