Do niedawna Góry Krucze były mocno porośnięte lasem, więc wydawały się dobrym celem na wędrówkę w pochmurny i mglisty dzień, w którym na widoki i tak nie można było liczyć. Atrakcją miały być dotąd nie poznane wzniesienia, zapomniany punkt widokowy i ewentualnie grzybki, które uwielbiamy zbierać.
Wędrówkę zielonym szlakiem rozpoczynamy w Lubawce/Ulanowicach w pobliżu przełęczy Ulanowickiej ładnym, jesiennym akcentem




Zielony szlak prowadzi łagodnie wznoszącym się grzbietem w rejon szczytu Płonina (626 m)




Widok z tego miejsca ogranicza się do najbliższej Góry Sołtysiej (640 m)




Na chwilę porzucamy szlak by udać się w rejon szczytu Zasieka (625 m)




Ponownie na szlaku, nad głęboką doliną z widokiem na Skowrończą (707 m)




Dolina, która kiedyś nosiła nazwę Häseln-grund




W pogodny dzień coś byłoby tu widać




Skowrończa (707 m)




Rozdroże Trzech Buków




W drodze na Widok




Na Widoku (712 m)




Idziemy jeszcze na chwilę na wierzchołek Golcowej Kopy (704 m)




A potem na jej i sąsiedniego Widoku stromych stokach zbieramy grzyby w ilości "niech już się skończą" i podziwiamy skałki, na początku największą




Później inne




Tę mamy okazję obejrzeć od góry i od dołu




Podchodzimy do najwyższej skały, robi wrażenie. Okazuje się, że przypadkiem trafiliśmy na ścieżkę edukacyjną w Kruczej Dolinie




Wzdłuż ścieżki jest jeszcze kilka niższych skałek




Na dno Kruczej Doliny schodzimy ścieżką wyjeżdżoną przez crossy




Ławeczka przy potoku Raba, stąd mieliśmy iść jeszcze na dawny punkt widokowy, ale w lesie zrobiło się już ciemno, grzybobranie bardzo wydłużyło naszą wycieczkę




Wiata z miejscem na ognisko w dolinie Raby, tu zaczyna się ścieżka edukacyjna




Krucza skała prawie po ciemku




Widok w stronę Lubawki




Widok w stronę Karkonoszy. Następnego dnia będziemy podziwiać go ponownie