Późne lato lub jesień do dobry moment na odwiedzenie nieznanych zakątków Gór Sowich. Ciekawość nowych miejsc zostaje zaspokojona a przy okazji można nazbierać grzybów. Rozpoczynamy na Przełęczy Woliborskiej, gdzie całkiem niedawno postawiono solidną wiatę.




Szkapa i Kobylec dawniej nosiły jedną nazwę - Gaulkuppen. Szkapa, niższy z wierzchołków ma wg SGTS 740 m npm. Mapy.cz podają wysokość 762 m i taka znajduje się na kartce zawieszonej na jednym z drzew.




Widoczny w głębi młodnik pokrywa wierzchołek Kobylca (767 m). Darujemy sobie przedzieranie się przez chaszcze.




W niewielkiej odległości od Kobylca, przy GSS znajduje się wierzchołek Czarnych Kątów (785 m).




Kartka z nazwą szczytu była, ale zniknęła.




W kierunku południowym, między drzewami, pojawia się Góra Św. Anny na tle Gór Stołowych.




Z Czarnych Kątów widać Niedźwiedzi Grzbiet a za nim Chmielinę (664 m).




Wierzchołek Czeszki (742 m) a z jego lewej oddalony Gromnik (393 m).




W oddali Szczytna (466 m) i Ślęża.




Na pierwszym planie Zawalidroga (764 m).




Po pokonaniu głębokiej dolinki jesteśmy na szczycie Zawalidrogi.




Są widoki. Niedźwiedzi Grzbiet (722 m), dalej Chmielina (664 m) i Wrona (673 m).




Na Zawalidrodze.




Słoneczna (949 m) i Korczak (758 m).




Ślęża i Radunia, bliżej Parkowa (451 m).




Kalenica (964 m), Słoneczna (949 m), Korczak (758 m), Kokot (756 m), Kopista (701 m), Wrona (673 m), Wilczyna (665 m) i Chmielina (664 m). Na pierwszym planie Niedźwiedzi Grzbiet (722 m).




Czeszka z zejścia z Zawalidrogi.




Żołędna (675 m).




Wiewiórka (684 m)




Po zejściu do doliny Czerwonego Potoku podchodzimy wzdłuż Niedźwiedziego Grzbietu. Na stokach jest kilka niewielkich wychodni skalnych.




Stromym podejściem wchodzimy na grzbiet a następnie na najwyższy punkt góry.




Kulminacja Niedźwiedziego Grzbietu znad skrzyżowania leśnych dróg.




Ostro podchodzimy w kierunku głównego grzbietu Gór Sowich. Mapy. cz pokazują tu szczyt Jagoda (816 m). Mapy niemieckie zaznaczają ten punkt podając wysokość bez nazwy. Zawalidroga z podejścia na Jagodę.




Na GSS. Idąc czerwonym szlakiem praktycznie nie zauważa się kulminacji 816 m (Jagoda).




W drodze powrotnej zatrzymujemy się w Woliborzu by sfotografować figurę Nepomucena.