Na Jagodną, tak jak parę lat wcześniej, ruszamy spod schroniska. Widać zmiany, powstały nowe parkingi, w stronę szczytu prowadzi nowa, wygodna droga. Można nie zauważyć, że przechodzi się właśnie przez wierzchołek góry Sasin (885 m).




Szlak na Jagodną zmienił się tak bardzo, że mamy wrażenie poruszania się zupełnie nieznaną trasą.




Na Rozdrożu pod Sasanką.




Kamień graniczny przy szlaku. Poprzednio pewnie go nie dostrzegliśmy.




Opuszczamy szlak i wchodzimy na wąską ścieżkę prowadzącą na Jagodną Północną (985 m).




W stronę wieży widokowej poruszamy się leśną dróżką równoległą do Nowej Drogi. Pozostaje jeszcze przejść parę metrów szlakiem i jesteśmy przy wieży.




Jagodna, dzięki nowej budowli, zyskuje ogromny atut, rozległe widoki. Patrząc ku północy widzimy przede wszystkim wyższy wierzchołek Jagodnej (985 m). Po jego lewej stronie znajdują się wzniesienia północnej części Gór Bystrzyckich. Na horyzoncie, po lewej, fragment Gór Orlickich z Graniczną (942 m). Kierując wzrok w prawo widzimy Grodczyn (803 m) (Wzgórza Lewińskie) oraz Skalniak i Szczelińce czyli Góry Stołowe. Na prawo od Szczelińca Wielkiego, na bliższym planie, znajdują się Smolna (870 m) i Wolarz (852 m). Przy dobrej widoczności nad Wolarzem można by dostrzec szczyty Lesistej Wielkiej i Dzikowca czyli Góry Kamienne.
Na prawo od wierzchołka Jagodnej Północnej widać Góry Sowie z Wielką Sową i Kalenicą. Gdyby przedłużyć bieg drogi na Jagodnej w kierunku horyzontu to gdzieś tam w oddali należałoby wypatrywać Ślęży.




Na kolejnym zdjęciu widzimy Góry Sowie i Góry Bardzkie. Najwyższe wzniesienia Gór Bardzkich (w tym oczywiście Kłodzka Góra) znajdują się dokładnie w środku zdjęcia. Prawą stronę kadru zajmują Góry Złote z Jawornikiem Wielkim i Borówkową. Spoglądając w ich kierunku dostrzeżemy Kłodzko.




W dole Kotlina Kłodzka a nad nią Góry Bardzkie i Góry Złote.




Góry Złote, Krowiarki i fragment zasadniczej części Masywu Śnieżnika. Między Stachoniem a Czarną Górą widać oddaloną Czernicę.




Masyw Śnieżnika. Czarna Góra i Jaworowa Kopa, Smrekowiec, Śnieżnik, Mały Śnieżnik i Goworek, Trójmorski Wierch. Z prawej strony oddalony Kamenný vrch (964 m), (Hanušovická vrchovina).




Śnieżnik na zbliżeniu.




W kierunku południowym wyróżniają się: Jeřáb (1003 m), Suchý vrch (995 m) i na wprost Czerniec.




Czerniec (841 m) w Górach Bystrzyckich i Anenský vrch (992 m) w Górach Orlickich.




Anenský vrch (992 m), Mezivrší (949 m), Komáří vrch (992 m).




Komáří vrch (992 m), U Kunštátské kaple (1041 m), Tetřevec (1043 m), Koruna (1101 m), Velká Deštná (1115 m), Malá Deštná (1090 m), Orlica.




W środku kadru powinny być widoczne Karkonosze, dokładnie na prawo od Orlicy, ponad szczytem Graniczna (942 m).




Bardzo słaba przejrzystość powietrza pozwalała dostrzec jedynie coś takiego. Ta różowa niby-chmurka to właśnie pokryte śniegiem Karkonosze.




By nie schodzić tą samą drogą idziemy kawałek niebieskim szlakiem w kierunku południowym a następnie skręcamy w leśną drogę  i staramy się dotrzeć do skrzyżowania Jodła. Po drodze, przy szlaku turystycznym, znajdujemy taką chatkę. Na mapach cz jest ona oznaczona jako wiata turystyczna: https://mapy.cz/s/kecotunova




Na krzyżówce Jodła.




Stąd leśna droga wiedzie nas do pozostałości przysiółka Pelzloch.




Przepływa tędy Tartaczny Potok.




Na łące wspaniale meandruje.




Jest nawet wyspa.




Tartaczny Potok.




O ile strumyk łatwo przeskoczyć to nie da się przejść suchą stopą łąki powyżej potoku. Próbujemy obejść lasem.




Są pozostałości po dawnych mieszkańcach.




Są też kolejne ruiny.




A tu piwniczka od domku, kijek od cepra i noga od włodarza.




Z dawnego Pelzlochu do schroniska najprościej dojść szlakiem żółtym.

Nazwy niektórych szczytów możliwych do zobaczenia z Jagodnej wypisałem grubszą czcionką, całkiem sporo się ich uzbierało. A jaki był powód takiego wyróżnienia?