Ci, którzy przeszli GSS w przeszłości znają tę trasę. Wygodna grzbietowa droga prowadzi przez Łużec, Świeradowiec, Polanę Izerską, Podmokłą, Szerzawę, Rudy Grzbiet i Mokrą Przełęcz lecz pozbawiona jest teraz oznaczeń, GSS poprowadzono Drogą Telefoniczną, nieco bardziej na południe. Widokowo jest raczej słaba, ale to nie istotne, w Sudetach interesująca jest dla mnie każda droga, przynajmniej za pierwszym razem.
Najwięcej zobaczyć można ze stoków Stogu Izerskiego. Blisko położony Grzbiet Kamienicki z Sępią Górą, za nim Góry Kaczawskie, z lewej Pogórze Izerskie.




Pośrodku zdjęcia Grzbiet Wysoki. Widać Łużec, Świeradowiec, Szerzawę, Sine Skałki, Przednią Kopę i stożkowaty Wysoki Kamień. W oddali Rudawy Janowickie. Z lewej Kamienica, najwyższa w Grzbiecie Kamienickim. Po prawej widać Karkonosze.




Pogórze Izerskie.




Grzbiet Kamienicki.




Łużec.




Końca nie widać czyli droga w stronę Świeradowca.




Świeradowiec. Kiedyś działała tu stacja narciarska i miasto Świeradów-Zdrój chciałoby ją reaktywować, ale trudno powiedzieć czy plan wypali, bo górna stacja leży na obszarze, w którym próbuje się ratować populację cietrzewia.




W stronę Polany Izerskiej.




Polana prezentuje się tak. Ponad drzewami widać Sine Skałki i fragment Karkonoszy.




Z Polany można dostrzec Ostrzycę.




W drodze na Podmokłą. Widoczny jest Smrk i jego wieża widokowa.




Rejon szczytu Podmokłej.




W stronę Szerzawy.




A to jej wierzchołek.




Rudy Grzbiet.




Mokra Przełęcz.




Z Mokrej Przełęczy schodzimy stokówką w stronę Czerwonego Potoku a dalej drogą biegnącą równolegle do niego. Docieramy do Drogi Górno-Kwisowej.




Ta prowadzi do Drogi Tartacznej, z której widać Zajęcznik.




A tak prezentuje się Sępia Góra.




Kamienica.




Wiatka przy skrzyżowaniu Drogi Tartacznej i niebieskiego szlaku (Starej Drogi Izerskiej).




Docieramy do Kamieńca (część Świeradowa-Zdroju). Widzimy Sępią Górę.




Oraz Kamienicę a z lewej Wysoki Kamień, Przednią Kopę i Szerzawę.




Przy ulicy Dąbrowskiego niespodziewanie trafiamy na plac budowy ścieżki w obłokach czy jak to się tam będzie nazywało. Budowę prowadzi czeska firma.




Za niebieskimi znakami schodzimy do doliny Świeradówki.




Zahaczamy o fragment czarnego, wokółmiejskiego szlaku spacerowego i uliczkami miasta wracamy na parking pod gondolą. W przyszłości miasto chce wybudować kolejną gondolę łączącą obecną dolną stację z nową wieżą widokową.