W Janovicach (Rýmařov) na początku XVI wieku Petr ze Žerotína wybudował zamek w stylu późnego gotyku. Pod koniec tego samego wieku nowy właściciel przebudował zamek na renesansowy pałac. W XVIII wieku pałac stał się własnością rodu Harrachów. W XIX wieku obiekt zyskał swój obecny wygląd.





Podolský potok, dopływ rzeki Moravice, przepływa tuż obok pałacowego parku.





Żółty szlak w stronę Janowickiego Lasu prowadzi aleją.





Zza drzew wyłania się wierzchołek Ostružnej (1184 m) (Hrubý Jeseník).





Oryginalnie urządzone źródełko V Janovickém lese.





Po wyjściu na łąki Mezilesi możemy spojrzeć na Hrubý Jeseník. Od lewej Pec (1311 m), Ostružna (1184 m), Vysoká hole (1464 m) i Soukenná (1026 m).





Na bliższym planie szpiczasty Ostroh (802 m) a z prawej położone nad Rýmařovem wzniesienia Pastviny (790 m) i Harrachovský kopec (708 m)/ Moravická hora (741 m).





Kamenná hora (799 m) to wzniesienie o płaskim wierzchołku pokrytym łąkami.





W niewielkim zagajniku niedaleko szczytu kryje się lokalna ciekawostka Čertův kámen.





Z racji kształtu znany również pod nazwą Kamenná sfinga.





Mały krzaczek, który w latach 30-tych ledwo przewyższał skałkę urósł do pokaźnych rozmiarów.





Dobřečovská hora (809 m), na tym rozległym wzniesieniu byliśmy kiedyś oglądając Dobřečovské skály.





Wiatka przy skałce wyposażona jest w stolik z kamiennym blatem.





Wracając do szlaku możemy zerknąć na Góry Hanuszowickie a wśród nich znane nam m.in. Kamenný vrch (955 m) i Rabštejn (803 m).





Pec i Ostružna też są widoczne.





Pod Výhledy to krzyżówka szlaków pod , jak wskazuje nazwa, wzniesieniem Výhledy (865 m). Stoi tam solidnie wykonana wiatka.





Kierujemy się w stronę wierzchołka, ale tam nie docieramy. Zatrzymują nas podgrzybki i prawdziwki w takiej ilości, że grzechem byłoby przejść i nie zebrać ani jednego. Tymczasem gdzieś na Jesenikami budują się burzowe chmury strasząc nas coraz bliższymi i głośniejszymi wyładowaniami.





Korzystamy z drogi wśród łąk by jak najszybciej dotrzeć do Janovic.





Na szczęście burza tylko nas postraszyła, ale do pałacu docieramy w ekspresowym tempie.