Trzebieszowice - Zamek na Skale.
Dawno temu w Trzebieszowicach znajdowała się siedziba rycerska, kamienno - drewniany zamek. W latach późniejszych przebudowano go na dwór a następnie pałac. Obecnie w tym miejscu mieści się hotel - Zamek na Skale. Można w nim zamieszkać, można jego wnętrza zwiedzić z przewodnikiem albo, tak jak my, obejrzeć za darmo.
Wjazd do pałacu.





Dziedziniec zewnętrzny.





Tarasy nad Białą Lądecką.





Zamkowa grota.





W stronę parku.





Kilka ujęć z pałacowych wnętrz.





Wokół pałacu.



Skała.



 



Radochów - Jaskinia Radochowska.
U podnóża Cierniaka (592m) znajduje się niewielki parking. Widokowo, całkiem ciekawe miejsce. Widać Kopkę (546 m), Kierzną (570 m) i Siniak (657 m). W głębi Góry Złote i Góry Bialskie.





W oddali widoczne są: skrajnie po lewej - Suszyca (1047m), w środku zdjęcia - Śnieżnik i Czarna Góra i po prawej Skowronia Góra. Na planie bliskim wyróżnia się Siniak (658m).





Tuż przy parkingu, przy szlaku do jaskini stoi wiatka z widokiem na Śnieżnik.





W pobliżu jaskini Lasy Państwowe urządziły zbiornik małej retencji na potoku Jaskiniec.





Jaskiniec to niewielki ciek wodny mający źródła w rejonie Gomoły Jesionowskiej a uchodzący do Białej Lądeckiej.





Na polanie przed jaskinią funkcjonowała w przeszłości baza namiotowa.





Jej pozostałością jest chyba ta wiata z paleniskiem.





Jaskinia Radochowska jest obecnie zagospodarowana i udostępniona turystycznie. W okresie od października do połowy kwietnia jaskinia jest nieczynna, pełni wtedy funkcję zimowiska dla nietoperzy.





Aby nie wracać tą samą drogą można skorzystać ze szlaku niebieskiego biegnącego północnymi i wschodnimi stokami Cierniaka. Przy szlaku znajduje się zagospodarowane źródło.





Wędrując szlakiem natkniemy się na XIX kalwarię.





Znajdziemy również kaplicę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych z 1851 r.





W 2017r. kaplicą opiekował się brat Elizeusz zamieszkujący pobliską pustelnię. Był wtedy jedynym pustelnikiem na ziemi kłodzkiej. W 2019 r. przeniósł się do Złotego Stoku, gdzie na Górze Krzyżowej odbudowywana jest kaplica św. Anny.





Od strony Radochowa prowadzą do kaplicy kamienne schody. Na ponad dwustu stopniach wyryto nazwiska ich fundatorów.





Z lasu wychodzi się na łąki z widokiem na Radochów na tle Radoszki (565 m) i Kopki (546 m). Z prawej widoczna Kierzna (570 m) a w głębi Łysiec (963 m).





Do parkingu można wrócić drogą biegnącą wzdłuż granicy lasu. Pozwala to obserwować wychodnie skalne na stokach Cierniaka.





Na koniec jeszcze ogólny widok na Cierniak (591 m).






Lutynia - Bazaltowe Słupy (Czarne Urwisko)
Czarne Urwisko to odsłonka bazaltów nefelitowych w starym kamieniołomie w Ułężu (Lutynia) położone na wys. ok. 600 m na południowym zboczu Strzybnika (720 m). W południowej części wyrobiska znajduje się grzęda skalna o słupowej oddzielności bazaltów zwana Bazaltowymi Słupami. Wyrobisko jest niestety całkowicie zarośnięte przez co Bazaltowe Słupy nie są dobrze widoczne.


Czarne Urwisko widziane z drogi do Lutyni. W oddali  zabudowania Ułęża u stóp wzniesienia z dawnym kamieniołomem. Na bliższym planie pensjonat Geo Vita z aleją drzew zasadzonych przez wybitnych naukowców związanych z gazownictwem (w tym dwóch laureatów nagrody Nobla), aktorów i sportowców.





Na zbliżeniu trochę lepiej widoczny punkt widokowy nad wyrobiskiem.





Nad Ułężem rozciągają się łąki, z których dostrzec można szczyty Gór Bialskich: Gołogórę (980 m) z Łyścem (963 m), Suszycę (1047 m) i na prawo od siodła Rykowisko (950 m) w Masywie Śnieżnika.





Widać również fragment Lutyni z kościołem p.w. św. Jana Nepomucena.





Na stokach Strzybnika nad Ułężem.





By z tego miejsca dotrzeć na punkt widokowy trzeba trochę zejść odnajdując w lesie niewyraźną ścieżkę.





Warto tu przyjść dla widoku na Lądek-Zdrój i otaczające go góry, ale najlepiej o takiej porze dnia by słońce nie świeciło prosto w oczy.





Można jeszcze pokręcić się po zachodniej części kamieniołomu. I tu widoczne są słupy bazaltu, choć może nie tak wysokie jak w głównej części wyrobiska.





Szwedzkie Szańce
Będąc w Lutyni warto dotrzeć na Szwedzkie Szańce, by obejrzeć działający tu kamieniołom bazaltu. Ciekawe jest samo wyrobisko, ale nie bez znaczenia są widoki, szczególnie w kierunku Borówkowej.