Wyruszyliśmy z Przełęczy Tąpadła. Prowadził nas niebieski szlak. Znaleźliśmy stare schody, którymi podeszliśmy do góry. Widokowo pogoda była beznadziejna co nam w zasadzie nie przeszkadzało, bo Radunia właściwie nie oferuje widoków.
Na wzniesieniu znajdują się starożytne wały kultowe o czym informuje stosowna tablica.
Mojej małżonce udało się zrobić takie zdjęcie. Nie jest to jakiś trik programowy tylko efekt przypadkowego zrobienia zdjęcia w trakcie obracania aparatu. Całkiem fajny efekt.
Na Raduni.
Powyginane brzozy to efekt wcześniejszych opadów śniegu.
Doszliśmy do Przełęczy Słupickiej a następnie poszliśmy w stronę rezerwatu Łąka Sulistrowicka.
Ślęża w czapce z chmur.
W drodze do Przełęczy Tąpadła. I tu kłaniają się nam brzozy.
Dawny wyciąg narciarski, górna i dolna stacja.