Auto zostawiliśmy w Szklarskiej Porębie na parkingu za skrętem w stronę Jakuszyc. Czerwonym szlakiem poszliśmy w kierunku stacji Szklarska Poręba Górna a dalej Hutniczej Górki (771m). Na jej stokach nie tak dawno powstało osiedle, z którego okolic mieliśmy widok na fragment Kotliny Jeleniogórskiej, Góry Kaczawskie i fragment Rudaw Janowickich.
Dalsza część szlaku jest mało widokowa więc kolejne zdjęcia zrobiłem tuż pod szczytem Wysokiego Kamienia (1058m). Widać na nim przede wszystkim Karkonosze ale też Rudawy Janowickie a w oddali Góry Wałbrzyskie, Sowie i Kamienne.
Patrząc bardziej w lewo widzimy fragment Grzbietu Kamienickiego Gór Izerskich a w oddali Góry Kaczawskie.
Jeszcze bardziej w lewo widoczne jest Pogórze Kaczawskie z Ostrzycą i Grodźcem oraz Pogórze Izerskie.
Zdjęcia w kierunku Karkonoszy zmuszony byłem robić pod słońce, ale tak to jest, gdy wycieczkę zaczyna się w południe. W dole widoczny fragment Szklarskiej Poręby.
Na szczycie Wysokiego Kamienia znajduje się schronisko, które jak na razie pełni tylko rolę bufetu. Na noclegi w tym miejscu trzeba jeszcze poczekać.
Skałki na szczycie dają możliwość podziwiania rozległych widoków.
Tu widok na nasz cel - Wysoką Kopę (1126m), po lewej stronie zdjęcia. Na prawo wierzchołek Przedniej Kopy (1113m) a skrajnie po prawej Stóg Izerski (1107m). W środku zdjęcia kopalnia kwarcu "Stanisław" tuż pod kulminacją Izerskich Garbów (1084m). Nad kopalnią, między Kopami widoczny, lecz słabo zaznaczony wierzchołek Sinych Skałek (1121m).
Szklarska Poręba i Karkonosze.
Nie zabawiliśmy długo na Wysokim Kamieniu. Kolejny przystanek to Zwalisko (1046m). Miejsce to pełne jest skałek ciekawych samych w sobie ale też oferujących możliwość podziwiania okolicy na przykład Wysokiego Kamienia.
Grzbietu Karkonoszy.
Odległego Jeszczedu (1012m) z 90 metrową wieżą nadajnika TV.
Rozległych terenów Pogórzy: Kaczawskiego i Izerskiego.
Oraz oczywiście Izerskich Garbów i Wysokiej Kopy.
Kopalnia "Stanisław" to dobre miejsce na podziwianie Karkonoszy.
Fragment kopalni.
Wyrobisko
Droga przy wyrobisku połączyła się z czerwonym szlakiem i zaprowadziła nas do wiatki w pobliżu szczytu Wysokiej Kopy. Posiedzieliśmy przy niej chwilę i poszliśmy podmokłą ścieżką szukać wierzchołka. Nietrudno go znaleźć. Sterta kamieni z tabliczką wyraźnie zaznacza cel.
Krótka sesja zdjęciowa na szczycie i możemy wracać.
Zwalisko i Wysoki Kamień z Wysokiej Kopy.
Wracając ominęliśmy kopalnię wędrując czerwonym szlakiem. Ten fragment wydał się nam jakimś nieporozumieniem - korzenie, kamienie i spływająca woda, ale rozumiemy, że szlak turystyczny musi omijać teren kopalni. szybko doszliśmy do drogi asfaltowej, z której skręciliśmy w leśną drogę trawersującą Zwalisko. Przy niej natknęliśmy się na pozostałości magazynu materiałów wybuchowych dla kopalni. Otoczone wałem ziemnym zabudowania pozwalały bezpiecznie magazynować w osobnych pomieszczeniach materiały wybuchowe i detonatory.
Specjalnie ukształtowane przejście przez wał ziemny.
Teren magazynu był ogrodzony i z pewnością pilnowany przez całą dobę.
Idąc dalej weszliśmy na niebieski szlak, którym wróciliśmy do Szklarskiej Poręby.
Wysoka Kopa jest naszym pierwszym szczytem do KGP.